Za ok. 5 tysięcy euro zabierali migranta z granicy z Białorusią i dowozili na granicę z Niemcami. W ten sposób pomogli dostać się do Europy Zachodniej co najmniej 200 osobom – mowa o 10 członkach rozbitego przez Centralne Biuro Śledcze Policji gangu. Wszyscy usłyszeli zarzuty, ośmiu z nich zostało tymczasowo aresztowanych.

Policjanci z zarządu CBŚP w Warszawie, strażnicy graniczni i stołeczni prokuratorzy od kilku miesięcy śledzili poczynania grupy. Według ich ustaleń gang od 2021 roku organizował nielegalne przekroczenie granicy co najmniej 200 migrantom głównie z Bliskiego Wschodu. Obcokrajowcy po przekroczeniu "zielonej granicy" z Białorusią byli przewożeni na pogranicze polsko-niemieckie. Stamtąd pieszo maszerowali do Niemiec. Imigranci za transport płacili przemytnikom ok. 5 tysięcy euro.

Funkcjonariuszom udało się zatrzymać 9 podejrzanych o członkostwo w gangu i doprowadzić na czynności z zakładu karnego jednego mężczyznę odbywającego karę za inne przestępstwo. Osadzony jest podejrzewany o to, że kierował grupą, drugi z kierowników jest wśród osób zatrzymanych.

Podejrzanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a także blisko pięćdziesiąt zarzutów zorganizowania przekroczenia granicy z Białorusi do Polski cudzoziemcom nieposiadającym dokumentów potwierdzających prawo do wjazdu i pobytu na terytorium Unii Europejskiej. Dwóm osobom podejrzewanym o kierowanie grupą grozi kara do 10 lat więzienia. 8 osób zostało tymczasowo aresztowanych.

Śledczy w mieszkaniach podejrzanych zabezpieczyli pieniądze i biżuterię, a także narkotyki i broń.