Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych pod zarzutem wprowadzenia do obrotu znacznych ilości środków odurzających i psychotropowych. Policjanci przejęli 15 kg narkotyków i zabezpieczyli ponad 5 mln złotych. Część z tych pieniędzy wykopali na terenie posesji. Zatrzymanym grozi do 12 lat więzienia.

Mężczyźni zostali zatrzymani w Malborku przez policjantów „na gorącym uczynku”. W ręce funkcjonariuszy trafił 75-letni mężczyzna w momencie, gdy ten przekazywał przez płot foliowe pakunki z narkotykami swojemu 44-letniemu synowi. Z kolei on miał przekazać je czekającemu na nie 34-latkowi. 

Zatrzymani mężczyźni mieli wprowadzać narkotyki do obrotu na terenie powiatu malborskiego oraz w powiatach ościennych. 

Kolejne narkotyki policjanci znaleźli i zabezpieczyli podczas przeszukania terenu posesji, m.in. w zagajniku, w którym podejrzani ukryli torby podróżne, a w nich znaczne ilości marihuany oraz amfetaminy. Substancje zapakowane były w hermetyczne worki. W sumie kryminalni zabezpieczyli narkotyki o łącznej wadze około 15 kg, o czarnorynkowej wartości nie mniejszej niż 600 tys. zł – mówi Maciej Stęplewski, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku.

Na terenie posesji policjanci znaleźli też ukryte w ziemi dwie plastikowe beczki, w których schowane były skrzynki narzędziowe, a w nich próżniowo zapakowane pakiety z pieniędzmi, ponad 3 mln zł, które według śledczych pochodzą z przestępczego procederu.

W mieszkaniu jednego z podejrzanych policjanci zabezpieczyli kolejne narkotyki, m.in. kokainę, a w sejfie kolejne pieniądze, tym razem 400 tysięcy złotych. To nie wszystkie pieniądze, które policjanci i prokuratorzy zabezpieczyli od zatrzymanych na poczet przyszłych kar. Na kontach podejrzanych zablokowano kolejny milion złotych. Łącznie w trakcie czynności w sprawie zabezpieczono ponad 5 milionów złotych – dodaje Stęplewski.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających oraz psychotropowych, za co grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. 

Policjanci i prokuratorzy nadal pracują nad tą sprawą i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Autor: Stanisław Pawłowski