Dokładnie o 10:00 z lotniska wojskowego w Powidzu wystartował samolot wojskowy zabierający pomoc z Fundacji Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” do Libanu. Transport wyruszył na trzy dni przed drugą rocznicą tragicznego w skutkach wybuchu w porcie w stolicy kraju – Bejrucie. Potrzeby pomocy humanitarnej, w tym zapotrzebowanie na materiały medyczne w tym kraju nadal są ogromne.

Na pokładzie wojskowego samolotu, który wyruszył dziś do Libanu, znalazło się wyposażenie pozyskane ze szpitala dziecięcego im. Krysiewicza w Poznaniu. Placówka przenosi się ze starej lokalizacji w centrum miasta, do oddanego niedawno zupełnie nowego budynku. Wśród darów o łącznej wadze ponad dwóch ton są łóżeczka i przewijaki dla niemowląt. Fundacji udało się porozumieć z dyrekcją szpitala w sprawie przekazania sprzętu. W przeciwnym razie nieużywane już wyposażenie zostałoby zniszczone. Dzięki współpracy z żołnierzami, którzy przetransportują sprzęt do Libanu - wyposażenie posłuży jeszcze małym pacjentom.

To już czwarty w tym roku transport pomocy do Libanu organizowany przez Fundację. Do tej pory wysyłaliśmy tam pomoc medyczną w postaci wózków inwalidzkich, łóżek transportowych, maseczek i płynów do dezynfekcji i narzędzi chirurgicznych dla libańskich szpitali. W Libanie pomagamy od czterech lat i łączna waga naszej pomocy przekroczyła już 35 ton - informuje szefowa fundacji Redemptoris Missio Justyna Janiec-Palczewska.

Pomoc dla libańskich szpitali zabiorą polscy żołnierze, którzy ponownie od 2019 roku pełnią tam misję stabilizacyjną w ramach ONZ, której głównym celem jest monitorowanie zawieszenia broni między Libanem a Izraelem w rejonie tzw. niebieskiej linii oraz ochrona lokalnej ludności.

4 sierpnia minie dwa lata od tragicznego wybuchu saletry w Bejruckim porcie. W wybuchu zniszczone zostały strategiczne rezerwy zboża. Sytuacja w Libanie, już przed wybuchem, była już na pograniczu katastrofy gospodarczej. Przez kraj regularnie przetaczały się protesty przeciwko korupcji, zapaści sektora usług publicznych, opresji podatkowej oraz fatalnej kondycji libańskiej gospodarki - informuje poznańska Fundacja.

 

Opracowanie: