Już 39 osób podejrzanych jest o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się głównie handlem narkotykami. W sprawie zatrzymano m.in. trzech żołnierzy w czynnej służbie wojskowej. Jak informują śledczy, możliwe są kolejne aresztowania.

Jak informował jeden z naszych reporterów Piotr Bułakowski, w piątek aresztowano kolejne osoby, które podejrzewa się o udział w zorganizowanej grupie przestępczej działającej głównie na terenie woj. warmińsko-mazurskiego. Obecnie w sprawie podejrzanych jest już 39 osób, a łącznie przedstawiono im 80 zarzutów. Ponieważ w skład szajki wchodzili żołnierze, w sprawie nawiązano współpracę z Żandarmerią Wojskową.

Według ustaleń CBŚP liderzy grupy w brutalny sposób rozliczali swoich podwładnych za niewykonanie zleconych zadań, a także swoich kontrahentów, którzy zalegali z płatnościami za kupione narkotyki. Dochodziło do ciężkich pobić, podpaleń samochodów, wybijania szyb w pojazdach i domach. Członkowie grupy byli bezwzględni także wobec osób i firm, z których ściągali haracze.

Podczas przeszukań pomieszczeń zajmowanych przez podejrzanych znaleziono i zabezpieczono m.in. 10 luksusowych pojazdów o łącznej wartości ponad 700 tys. zł,  gotówkę w kwocie ponad 40 tys. zł, a także 183 szt. amunicji, zagłuszarki GSM, kominiarki, telefony komórkowe, łomy o różnej wielkości, nożyce do metalu, kastety, lornetki, młotek ciesielski, pałki teleskopowe, rękawiczki, przecinaki, kije bejsbolowe, miotacze gazu, granaty służące do pozoracji pola walki, granat dymny, petardy z zapalnikiem tarczowym, generatory dymu, wytrychy do otwierania zamków, płynny eter, części umundurowania i wyposażenia policyjnego, elementy pojazdów uprzywilejowanych oraz radiostacje wykorzystywane do nasłuchu kanałów policyjnych.

Do tej pory znaleziono i zabezpieczono blisko 16 kg amfetaminy, 6 kg marihuany, 2 kg klefedronu oraz 0,5 kg kokainy. Łączna wartość znalezionych narkotyków na czarnym rynku wynosi prawie 1,3 mln zł.   

Wobec 16 osób sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. 

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Funkcjonariuszom udało już się zatrzymać trzon grupy, jednak jak informuje prokuratura, sprawa jest rozwojowa i możliwe są kolejne aresztowania.