Najbardziej intensywne walki w trakcie rosyjskiej inwazji na Ukrainę toczą się aktualnie pod Pokrowskiem. „Na kierunku pokrowskim nasi obrońcy powstrzymywali 98 działań ofensywnych przeciwnika” - podaje ukraiński Sztab Generalny. Miasto w obwodzie donieckim znajduje się jednak w coraz gorszej sytuacji, a Instytut Badań nad Wojną (ISW) informuje, że Rosjanie ściągają tam kolejne posiłki.

Kilka źródeł, na które powołuje się ISW podaje, że Rosjanie czynią niewielkie, ale systematyczne postępy w rejonie Pokrowska. To ważne centrum logistyczne dla ukraińskiej armii, atakowane jest przez Rosjan od wielu miesięcy. Okupanci starają się wziąć miasto w kleszcze i zajęli już szereg wsi, przylegających do jego przedmieść, jednak do samego centrum jeszcze nie dotarli.

Okupanci gromadzą siły, by uderzyć na zachód od miasta oraz utworzyli grupę uderzeniową złożoną z kilku jednostek, by wzmocnić ofensywę na południu i południowym zachodzie Pokrowska.

Moskwa przerzuca także pod Pokrowsk siły z kierunku Kurachowe, które według władz rosyjskich zostało zdobyte 7 stycznia. Kurachowe jest połączone z Pokrowskiem siecią dróg, umożliwiających przemieszczanie żołnierzy i sprzętu wzdłuż linii frontu.

Jak ocenia ISW, siły rosyjskie nadal będą odnosić w obwodzie donieckim ograniczone sukcesy w ramach intensyfikacji wysiłków na rzecz otoczenia Pokrowska. "Tempo takich postępów prawdopodobnie pozostanie jednak powolne, ponieważ siły rosyjskie nie wykazały jeszcze zdolności do przeprowadzenia szybkiego zmechanizowanego manewru, niezbędnego do szybkiego przebicia się przez ukraińskie linie obronne i otoczenia Pokrowska na tyle szybko, aby okrążyć znaczną liczbę ukraińskich sił" - informuje amerykański think-tank.

"Sytuacja jest stabilna"

W sieci pojawiły się fałszywe wiadomości, o tym, że Rosjanie zdołali już wejść do Pokrowska. To nieprawda. "W Pokrowsku, w samym mieście, sytuacja się nie zmieniła. Jest stabilna" - mówi, cytowany przez Radio Wolna Europa Wiktor Tregubow, rzecznik ukraińskiego wojska, który dodaje jednak, że Rosjanie wydają się być zdeterminowani, by okrążyć miasto.

"To, co dzieje się w osadach na południe od Pokrovsk... toczą się nieustanne bitwy, wróg podejmuje nieustanne próby zajęcia tego obszaru, założenia tam przyczółka i kontynuowania działań" - relacjonuje Tregubow.

Tymczasem w samym Pokrowsku trwa ewakuacja ostatnich mieszkańców. Władze szacują, że z 60 tys. obywateli mieszkających tam przed wybuchem wojny, teraz zostało w mieście około 7 tys.

Według oficjalnego komunikatu, w ciągu ostatniej doby ukraińskie siły zneutralizowały kolejnych 1580 okupantów, 8 rosyjskich czołgów oraz 76 pojazdów.