Polska włączy się do udzielania Libii pomocy humanitarnej oraz będzie służyć Libijczykom radą w sprawach budowy demokratycznego państwa - zapowiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Szef polskiej dyplomacji uczestniczył w londyńskiej konferencji międzynarodowej, na której formalnie powołano grupę kontaktową ds. Libii.

Polska, zgodnie z tym, co powiedział premier Donald Tusk, włączy się do drugiej i trzeciej fazy, tzn. do niesienia pomocy humanitarnej oraz do fazy politycznej, w której będziemy doradzać Libijczykom, jak skonstruować nowoczesne, demokratyczne państwo - oświadczył Sikorski. Do tego się przygotowujemy, także mając na uwadze naszą rolę jako prezydencja UE - dodał.

Nie wykluczamy, że w pewnych warunkach, za zgodą władz libijskich, już po odsunięciu od władzy płk. Muammara Kadafiego mogłaby być użyta do celów niesienia pomocy humanitarnej grupa bojowa Unii Europejskiej - wyjaśnił.

Konferencja na temat Libii, która odbyła się w Londynie, pokazała determinację społeczności międzynarodowej w obronie ludności cywilnej tego kraju zgodnie z rezolucją RB ONZ - podkreślił. Sikorski przyznał, że konflikt w Libii odciąga uwagę od priorytetów polskiej prezydencji: Zawsze mówiłem, że priorytety są wstępne, bo musimy mieć zapasy środków i energii na radzenie sobie z tym, czego się nie da przewidzieć.

Według niego rotacyjna prezydencja może odegrać istotną rolę wspierającą działania wysokiej przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa oraz komisarza ds. polityki sąsiedztwa i Polska się do tego przygotowuje.