Władimir Putin zamierza w Londynie kibicować rosyjskim judokom. Wcześniej jednak zmierzy się na dyplomatycznej macie z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. Tematem ich rozmów będzie sytuacja w Syrii.

Nie widzę różnicy między Putinem a Łukaszenką, który nie dostał wizy do Wielkiej Brytanii - mówi naszemu korespondentowi Bogdanowi Frymorgenowi jedna z Rosjanek protestujących w Londynie przeciwko wizycie rosyjskiego prezydenta. Jej zdaniem demokracja w Rosji nie istnieje.

Poprzednia brytyjska administracja utrzymywała z Putinem dobre stosunki, ale po śmierci byłego agenda KGB w Londynie Aleksandra Litwinienki, relacje między Wielką Brytanią a Rosją znacznie się pogorszyły. Wątpliwe, by igrzyska olimpijskie były czymś więcej niż okazją do umiarkowanej kurtuazji między Cameronem a Putinem.