Londyn 2012

Na igrzyskach olimpijskich w Londynie wystąpiło ponad 10 tysięcy sportowców z 204 krajów. Polskę reprezentowało 217 zawodników i zawodniczek. Najlepszym rozdano 302 komplety medali w 39 dyscyplinach.
Na igrzyskach olimpijskich w Londynie wystąpiło ponad 10 tysięcy sportowców z 204 krajów. Polskę reprezentowało 217 zawodników i zawodniczek. Najlepszym rozdano 302 komplety medali w 39 dyscyplinach.

Olimpijski przewodnik. Miejsca, których nie można ominąć

Wtorek, 24 lipca 2012 (21:55)

Covent Garden, London Eye, a może Tate Modern. Będąc w Londynie, po prostu nie możecie ominąć tych miejsc. Specjalny olimpijski przewodnik przygotował dla Was korespondent RMF FM. Każdy znajdzie coś dla siebie!

Covent Garden - labirynt kafejek, pubów i ulicznych performersów. Tu sugerowałbym spędzenie wieczoru po dniu olimpijskich emocji. Wybrukowany plac ma podwójne dno. To historyczne, XVIII-wieczne i współczesne oblicze, które nastawione jest na turystów z wyobraźnią.

Na północ od Covent Garden ciągnie się ulica Neal Street z ekstrawaganckimi sklepami i tętniącą tzw. alternatywką. W tym roku uliczni zjadacze ognia, fakirzy i komicy dostosowali swoje przedstawienia do oczekiwań olimpijskiego turysty.

Ale uwaga, w każdej chwili możecie stać się częścią pokazu. Tylko ludzie o mocnych nerwach utrzymają w dłoni balon rozbijany trzaskiem potężnego bata. Na rogu Covent Garden znajduje się Królewska Opera. To miejsce dla melomanów o wyrafinowanym podniebieniu. Jeśli interesują was pamiątki, to południowa strona placu - znajdująca się pod zadaszeniem - codziennie zamienia się w targowisko. W zależności od dnia tygodnia znajdziecie tam pchli targ lub miejsce, gdzie o portfele turysty zabiegają młodzi artyści. Tam też kupicie najbardziej charakterystyczne pamiątki z Londynu. Hyde Park i Victoria Park ...tam będziecie mogli oglądać na potężnych ekranach zmagania sportowców…i to za darmo!

Południowy brzeg Tamizy w centrum miasta zamienił się na czas igrzysk w prawdziwy jarmark. Idąc od strony mostu Westminsterskiego, nie przegapmy London Akwarium, fantastycznej ekspozycji dla miłośników wszystkiego, co żyje w wodzie. Natomiast dla ludzie lubiących prawdziwy dreszczyk emocji, obowiązkowa jest przejażdżka na London Eye, zwanym także milenijnym kołem.

Jego gondole wznoszą się na wysokość 135 metrów ponad poziom Tamizy. Nie ukrywam, że zanim wjedziecie na pokład, czeka was stanie w długiej kolejce. Nie zniechęcajcie się, dla Anglików to sport narodowy! Podążając na wschód dochodzimy do wesołego miasteczka z niezwykłą, kosmiczną karuzelą. Na pierwszy rzut oka wygląda zupełnie normalnie, ale jej siodełka wznoszą się na wysokość wyższą, niż London Eye.

South Bank to także minimiasto teatrów, sal koncertowych i znakomitych wystaw. Hayward Gallery oferuje aktualnie ekspozycje pod tytułem Invisible. Ta niezmiernie przemyślana ekspozycja mówi o wszystkim, co w sztuce jest niewidoczne. Na ścianie galerii, tuż przy moście Waterloo, warto zatrzymać się przy realistycznie skonstruowanej parze z kloców. To dwie postacie: dorosły, który pomaga dziecku wdrapać się na dach galerii.

Po drugiej stronie mostu Waterloo czka na was teatr Globe, czyli dokładna replika teatru z czasów Szekspira. Na czas igrzysk przygotowano repertuar na każdą kieszeń. Dramat lub komedię słynnego wieszcza można tam obejrzeć już za 5 funtów. Nie zdziwcie się tylko, jeśli sztuki grane będą w rożnych językach świata.

Nie można odwiedzić Londynu, nie wchodząc do galerii Tate Modern. Znajduje się ona w budynku starej elektrowni, który przystosowano do potrzeb nowoczesnej przestrzeni wystawienniczej. Olbrzymia hala turbinowa i znajdujące się w niej eksponaty potrafią przyprawić o zawrót głowy. W tym roku na czas igrzysk otworzono także podziemia Tate Modern. Znajdowały się w nich kiedyś zbiorniki z olejem. Teraz odwiedzający Tate mogą zderzyć się z nowoczesnymi formami eksponowania sztuki.

Po drugiej stronie Tate, idąc po tzw. srebrnym milenijnym moście, dochodzimy do katedry świętego Pawła. W tym przypadku sam spacer stalowym deptakiem zaliczam do niezwykłych przeżyć. Jego elegancka, smukła konstrukcja jest najnowszym hołdem, jaki miasto oddało Tamizie.

Zbliżając się do mostu London Bridge dotrze do was zapach orientalnej kuchni i owoców, które są głównymi bohaterami Borough Market. Nie jest to tanie miejsce na robienie zakupów, ale wybór oraz jakość wyrobów eksponowanych przez małych niezależnych producentów, są imponujące. Po zaspokojeniu głodu i ciekawości staniemy obok potężnego okrętu wojennego zacumowanego na Tamizie. HMS Belfast brał udział w działaniach II Wojny Światowej. Odrestaurowany, symbolicznie strzeże teraz pokoju.

Zmierzając z nurtem rzeki dojdziemy do pękatego budynku burmistrza Londynu, który stoi tuż obok historycznego mostu Tower, i jeszcze bardziej historycznej Twierdzy Tower. Wszystkie te trzy budynki warto zwiedzić. Mapa całego Londynu w podziemiach ratusza da wam doskonałe pojęcie o rozmiarach tego miasta.

Tuż za mostem Tower, nico ukryte przed oczami przechodniów, znajdują się doki świętej Katarzyny. Kryją się w nich luksusowe jachty milionerów. To doskonałe miejsce na popołudniowy odpoczynek, szczególnie po upalnym dniu. Gustowne puby zaspokoją każde pragnienie. Koniecznie spróbujmy angielskiego piwa, niegazowanego "bitter" albo "old ale". Nie wszyscy przybysze znad Wisły zakochają się w tym smaku od razu, ale warto spróbować.

Dalej na wschód rozpoczyna się dzielnica drapaczy chmur, nie bez powodu nazwana Docklands. Kiedyś była to portowa część Londynu. Stare magazyny zaadoptowano na ekskluzywne budynki mieszkalne, a w miejscu, gdzie istniał labirynt kanałów, powstało nowoczesne miasto ze szkła i stali. Wraz z finansową dzielnicą City, Docklands również przyczyniło się do ugruntowania statusu Londynu, jako europejskiej stolicy handlu i przedsiębiorczości. To miejsce dla znawców nowoczesnej użytkowej architektury.

Jeśli jesteśmy w Docklands, warto przespacerować się tunelem dla pieszych, który łączy nowoczesność północy z południowym brzegiem rzeki. Po drugiej stronie Tamizy znajduje się Greenwich, z zapierającym dech w piersiach Muzeum Morza i Królewskim Obserwatorium. Niestety, zarówno Obserwatorium jak i Planetarium będą zamknięte do czwartego sierpnia. Park Greenwich, w którym się znajdują zajęli organizatorzy olimpijskich zawodów hippicznych. Położona po drugiej stronie parku wioska Balckheath jest oazą gustownych restauracji i butików. To prawdziwa perełka w różnorodnej strukturze południowo-wschodniego Londynu.

Warto zaliczyć także Roof Walk, czyli spacer po dachu w hali koncertowej O2. Stamtąd możecie pozadziwiać zapierającą dech w piersiach panoramę Londynu. Dla odważnych zarezerwowano możliwość wdrapania się na kopułę tej olbrzymiej konstrukcji na linach. 90-minutowa frajda kosztuje 22 funty. Stamtąd jak na dłoni widać położony niedaleko Stratford stadion olimpijski z charakterystyczna stalową wieżą autorstwa Anisha Kapoora.

Bogdan Frymorgen

Radio Muzyka Fakty