Polskimi kibicami wstrząsnęła wiadomość, że z powodu poważnego urazu stawu skokowego, w Londynie nie wystartuje wicemistrzyni olimpijska z Pekinu w kolarstwie górskim Maja Włoszczowska. 29-latka przez wielu uznawana była za kandydatkę do medalu. Płakać nie płaczę, ale duży zawód jest oczywiście. Żałuję, szkoda. Byłam bardzo blisko tego, żeby spełnić swoje marzenia i marzenia wszystkich. Niestety, nie będzie mi to dane i strasznie mi z tego powodu przykro - mówiła.

Chorwaci muszą radzić sobie bez Vlasic

W Londynie nie zobaczymy także dwukrotnej mistrzyni świata w soku wzwyż Blanki Vlasic. Chorwatka przeszła w tym roku zabieg kostki i pięty. W czasie rekonwalescencji wdała się infekcja, która znacznie opóźniła jej powrót do zdrowia. Nie jestem zainteresowana tym, by tylko uczestniczyć w zawodach. Jak wychodzę na płytę stadionu, interesuje mnie tylko zwycięstwo, a teraz nie jestem jeszcze na tyle przygotowana - powiedziała zawodniczka, której rekord życiowy wynosi 2,08. Jak dodała, nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery.

Dwukrotna mistrzyni świata (2007, 2009) już nieraz zmagała się z problemami zdrowotnymi. W związku ze zdiagnozowaniem nadczynności tarczycy straciła większość sezonu w 2005 roku. Do obrony tytułu w minionym roku w południowokoreańskim Daegu przystąpiła mimo kontuzji ścięgna lewego uda.

Kontuzja wyeliminowała Carolinę Kluft

Mistrzyni olimpijska z Aten w siedmioboju Carolina Kluft nie wystąpi w igrzyskach w Londynie. Powodem wycofania się 29-letniej lekkoatletki, która miała wystartować w stolicy Wielkiej Brytanii w skoku w dal, są problemy zdrowotne. Szwedka zmaga się z kontuzją mięśnia, która zaburzyła jej przygotowania do igrzysk, a także wyeliminowała ją z występu w mistrzostwach Europy w Helsinkach.

Kluft to mistrzyni olimpijska z Aten (2004) w siedmioboju. W tej konkurencji wywalczyła także trzy złote medale mistrzostw świata i dwa ME. Na najwyższym stopniu podium stanęła również w pięcioboju w halowych MŚ oraz dwukrotnie w halowych ME. Po sezonie 2007 Szwedka skoncentrowała się na rywalizacji w skoku w dal oraz trójskoku. W tej pierwszej konkurencji wywalczyła brązowy medal w MŚ w hali w 2004 roku.

Brytyjczycy bez Beckhama

Brytyjczyków niemile zaskoczył trener Stuart Pearce, który do piłkarskiej reprezentacji nie powołał Davida Beckhama, ikony futbolu na Wyspach, wieloletniego kapitana kadry. Każdy wie, czym było dla mnie reprezentowanie barw Anglii na stadionach świata. Naturalnie jestem rozczarowany brakiem powołania do reprezentacji. Wierzę jednak, że koledzy spiszą się na medal. Życzę im złotego - mówił sportowiec.

Zawodnik nie zyskał uznania w oczach selekcjonera olimpijskiego zespołu, ale w igrzyskach ma zaistnieć. Szef Komitetu Organizacyjnego Sebastian Coe obiecał, że odegra w nich znaczącą rolę. Jaką? Na razie trzymane jest to w tajemnicy.

Tenis na trawiastych kortach Wimbledonu, ale bez Nadala

Na trawiastych kortach Wimbledonu, gdzie o medale będą walczyć tenisiści, zabraknie również gwiazdy ostatnich lat Rafaela Nadala. Hiszpan miał być chorążym reprezentacji, ale uznał, że nie jest odpowiednio przygotowany, aby walczyć w Wielkiej Brytanii o medal. To jeden z najgorszych momentów w mojej karierze. Cieszyłem się zwłaszcza na moment, gdy na Stadion Olimpijski miałem wejść z narodową flagą. Niestety, moja dyspozycja nie jest najwyższa - napisał w oświadczeniu. Warto zaznaczyć, że cztery lata temu Nadal w Pekinie wywalczył złoty krążek.

Krwawi mi serce - powiedziała natomiast osiemnasta rakieta świata Andrea Petkovic. Niemka nie zdołała na czas wyleczyć kolana, dlatego zrezygnowała z rywalizacji. Igrzyska to marzenie każdego sportowca. Całą karierę zawodnik przygotowuje się do tego jednego startu, a potem nagle wszystko się wali. Robiłam co w mojej mocy, by móc w nich uczestniczyć, ale nie byłoby rozsądne, gdybym podjęła próbę gry. Nie chcę się zbłaźnić - zaznaczyła.

Australijska legenda nie popłynie

Iana Thorpe - pięciokrotny mistrz olimpijski - nie przebrnął przez krajowe eliminacje i rywalizację kolegów oglądać będzie z telewizji. Australijczyk dwukrotnie startował w igrzyskach. W 2000 roku w rodzinnym Sydney był najlepszy na 400 metrów stylem dowolnym, a także triumfował z kolegami ze sztafety na 4x100 i 4x200 m st. dow. Cztery lata później w Atenach stanął na najwyższym stopniu podium na 200 i 400 m st. dow.

Najdroższego konia też nie będzie

Zabraknie na olimpijskiej arenie również najdroższego w historii konia Totilasa. Ale to nie słaba forma, czy kontuzja wyeliminowały wartego 10 mln euro wierzchowca, a... dolegliwość niemieckiego jeźdźca. Matthias Rath zachorował na mononukleozę zakaźną, co całkowicie wykluczyło jego przyjazd do Londynu.