Polowanie na DNA amurskiego tygrysa i dalekowschodniego lamparta prowadzą w tajdze ussuryjskiej naukowcy z Rosji, Japonii i Stanów Zjednoczonych. Prace mają zapobiec wyginięciu tych rzadkich drapieżników.

Pracujący we wschodniej Rosji badacze polują głównie na sierść sześciu zwierząt, która następnie ma zostać poddana specjalistycznej analizie w laboratoriach w USA i Japonii.

Naukowcy zakładają zapachowe pułapki na szlakach, które przemierzają zwykle drapieżniki. Zwabione wonią zwierzęta, podchodzą do zasadzek i się o nie ocierają, w ten sposób zostawiając tam swoją sierść. Zainstalowano 50 takich pachnących pułapek.

Tygrysów amurskich żyje dziś najwyżej 450 sztuk, zaś lampartów dalekowschodnich -zaledwie około 30.