Migranci przebywający na Białorusi w strefie przy granicy z Polską zostali wywiezieni w kierunku Rosji - poinformował pułkownik Andrzej Stasiulewicz ze straży granicznej (SG). W jego ocenie w ten sposób Alaksandr Łukaszenka może przygotowywać się na wybory prezydenckie.
W pewnym momencie zaobserwowaliśmy, że migranci są wywożeni w kierunku Rosji ze strefy przygranicznej. Łukaszence może zależeć na spokoju w kraju przed wyborami prezydenckimi - podkreślił Stasiulewicz. Nie chciał jednak przewidywać, co może się stać z osobami, które dotychczas przebywały w strefie przygranicznej. W jego ocenie mogą być wykorzystani i wysłani z Rosji w stronę Finlandii.
Z danych SG wynika, że w pierwszych dwóch tygodniach stycznia br. granicę próbowało przekroczyć 86 osób, co daje średnio sześć osób dziennie. To o wiele mniej niż przeciętnie w zeszłym roku, kiedy odnotowywano ponad 80 prób przekroczenia granic każdego dnia. Statystyki SG wskazują, że chociaż w zeszłym roku znacząco wzrosła liczba przekroczeń (z 25 701 w 2023 r. do 29 616), to od ostatniego tygodnia września 2024 r. daje się zaobserwować przeciwny trend.