Odpadki z kurzej fermy porzucono w okolicach parku krajobrazowego na Górze Świętej Anny. Padlina leżała na prywatnym polu niedaleko rezerwatu „Ligota Dolna” przez kilka tygodni.

Nie zanotowano jednak zwiększonej ilości zachorowań na jakiekolwiek choroby – zapewnia Marek Lenart z sanepidu w Strzelcach Opolskich.

Kurze szczątki leżały przez nikogo nie niepokojone około 4-5 tygodni. Jak zapewniają mieszkańcy Ligoty, z pewnością nie porzucił ich nikt ze wsi.