Uczniowie jednej ze szkół w Wielkiej Brytanii do pustej plastikowej butelki włożyli ziemniaka z białą brodą i w stroju Świętego Mikołaja. Następnie przyczepili butelkę do balonu z helem i wysłali w kosmos.

Nastolatkowie, którzy w taki niecodzienny sposób postanowili powitać nadchodzące święta, nazwali skonstruowany przez siebie pojazd "Sputnik 2". Ten prymitywny satelita wzniósł się na wysokość ponad 25 kilometrów. Zainstalowana na jego pokładzie kamera zarejestrowała obraz Ziemi z wyraźnie zaznaczoną jej kulistością.

Młodzi eksperymentatorzy wraz z nauczycielem fizyki zadbali także o miękkie lądowanie sputnika. Gdy w końcu balon pękł, butelka z ziemniaczanym kosmonautą opadła ze spadochronem na ziemię. Wehikuł wylądował w odległości 200 kilometrów od miejsca, w którym wystrzelono go w stratosferę.