Dziennikarz rosyjskiej państwowej telewizji „Pierwyj Kanał” został zamordowany w swoim mieszkaniu w Moskwie. Ciało 32-letniego Iliasa Szurpajewa znaleziono z zaciśniętym na szyi paskiem i ranami kłutymi.

Szurpajew zajmował się głównie Abchazją i Dagestanem, a ostatni jego reportaż był poświęcony pracom rekonstrukcyjnym w jednym z abchaskich monastyrów. Wiadomo, że w Dagestanie dziennikarz był skłócony z wydawcą lokalnej gazety, który prowadził kampanię przeciwko prezydentowi republiki. Ten dagestański ślad związany z działalnością dziennikarską milicja traktuje poważnie, ale bierze pod uwagę także inne motywy.

Zastanawiające, ale Szurpajew sam wpuścił morderców. W nocy dzwonił do portierki domu, w którym mieszkał, by wpuściła do niego dwóch młodych mężczyzn. Kobieta zapamiętała ich kaukaskie rysy. Z mieszkania nie zginęło nic cennego, ale dla zatarcia śladów mordercy je podpalili.