Czterogodzinny strajk zapowiadają na czwartek kontrolerzy lotów w Grecji. Będą protestować przeciwko planom oszczędnościowym rządu. Z powodu protestu PLL LOT poinformowały o odwołaniu dwóch rejsów: z Warszawy do Aten oraz z Aten do Warszawy.

Pasażerowie powinni też spodziewać opóźnień w lotach do Grecji: z Poznania na Rodos oraz z Rodos do Katowic.

Przestrzeń powietrzna nad Grecją będzie zamknięta od godziny 13 do 18 czasu polskiego. Spowoduje to anulowanie 47 lotów krajowych greckich linii lotniczych Olympic Air i Aegean Airlines. Wstrzymany będzie też ruch kolejowy, zwłaszcza na linii Ateny-port lotniczy. Strajk ogłoszony przez związek zawodowy pracowników budżetowych obejmie też administrację, szkolnictwo, służbę zdrowia i urzędy skarbowe.

Socjalistyczny rząd premiera Jeorjosa Papandreu zgodził się na wprowadzenie najbardziej drastycznych środków oszczędnościowych w historii Grecji w zamian za 110 mld dolarów pomocy z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Grecja zobowiązała się zmniejszyć deficyt budżetowy z 13,6 proc. PKB w 2009 roku do 8,1 proc. w 2010 roku. Obniżono również płace w sektorze budżetowym i podniesiono podatki.

Premier we wrześniu ogłosił też zmniejszenie podatku od dochodów dla firm z 20 do 24 procent w 2011 r., a nie 2014 roku, co ma zwiększyć inwestycje i konkurencyjność. Zamierza otworzyć dostęp do takich zawodów, jak notariusze, farmaceuci, kierowcy ciężarówek i taksówkarze. Zapowiedział również deregulację rynku energetycznego, przyspieszenie prywatyzacji i uproszczenie wydawania licencji na działalność gospodarczą.