Kontrowersyjna ustawa o ochronie nieletnich przed szkodliwymi treściami weszła w życie na Litwie. Mają do niej zastrzeżenia m.in. Amnesty International i Rada Europy. Zapisano w niej, że każda informacja publiczna, która propaguje stosunki homoseksualne, biseksualne i poligamiczne, wpływa negatywnie na zdrowie psychiczne oraz rozwój fizyczny, intelektualny oraz moralny nieletnich.

Ustawa ta wywołała oburzenie opinii światowej. Pod jej naciskiem w grudniu Sejm przyjął poprawki, eliminując zapisy ograniczające propagowanie stosunków homoseksualnych, biseksualnych i poligamicznych. Jednak Amnesty Internacional nadal krytykuje tę ustawę, gdyż - jak zaznacza - dyskryminujące jest w niej stwierdzenie, że negatywny wpływ na nieletnich ma informacja negująca wartości rodziny oraz propagująca inne, niż zakłada konstytucja wartości małżeństwa.

Litewską ustawę skrytykował też komisarz ds. praw człowieka Rady Europy Thomas Hammarberg. W nadesłanym niedawno liście do premiera Andriusa Kubiliusa i przewodniczącej Sejmu Ireny Diegutiene zaznaczył, że należy podjąć działania na rzecz uwrażliwienia opinii publicznej na sytuację "grup dotkniętych dyskryminacją i nietolerancją".

Ustawa o ochronie nieletnich, która dziś weszła w życie, przewiduje ponad 20 przypadków ograniczania informacji ze względu na negatywny wpływ na nieletnich. Dotyczy to m.in. pokazywania przemocy, erotyki, hazardu czy samookaleczenia.