Co najmniej 10 osób zginęło, a 7 zostało rannych w strzelaninie, do której doszło na wschodzie Gwatemali. Ten tragiczny incydent wydarzył się w mieście Teculutan, przez który – jak twierdzi policja – przebiega szlak narkotykowy z Ekwadoru do Stanów Zjednoczonych.

Najwyraźniej były to porachunki dwóch międzynarodowych gangów szmuglujących narkotyki - powiedział Faustyno Sanchez, rzecznik lokalnej policji. Władze zamknęły przejścia graniczne z Salwadorem i Hondurasem, aby nie pozwolić zbiec uczestnikom starcia.

Nieopodal miejsca, gdzie wywiązała się strzelanina, policji udało się ująć trzech Meksykanów i trzech Gwatemalczyków. Wprawdzie wszyscy byli silnie uzbrojeni, jednak na razie nie ma pewności, czy brali oni udział w potyczce.