„Fakt” wraca do tematu profesor Zyty Gilowskiej, której wielki powrót do aktywności politycznej miał pomóc odnieść sukces Prawu i Sprawiedliwości. „Ten plan się nie uda. Była wicepremier ciężko choruje. Nie wychodzi z domu, mąż jej gotuje i o nią dba” – pisze tabloid.

Zyta Gilowska była typowana na kandydatkę PiS w wyborach na prezydenta Lublina. Niektórzy szli o krok dalej i dawali jej duże szanse w walce o fotel prezydenta Polski z Bronisławem Komorowskim.

"Zyta Gilowska jest dziś cieniem dawnej ambitnej posłanki i szefowej resortu finansów. Wygląda na zmęczoną i mocno schorowaną. W październiku zeszłego roku zrezygnowała z zasiadania w Radzie Polityki Pieniężnej. Od tego czasu nie pojawia się publicznie" - pisze "Fakt’. Jest z nią bardzo źle. Publicznie w ogóle nie funkcjonuje, przez chorobę - mówią tabloidowi lokalni politycy Prawa i Sprawiedliwości.

We wtorkowym "Fakcie" także:

- Palikot płaci żonie z naszych pieniędzy!

- Szpital każe mamie płacić 1000 dol. Za dobę!

- Senatorowie dali trzynastki swoim