Na statku „Dar Młodzieży”, który znajduje się ok. 7 mil morskich na północ od Łeby, doszło do nieszczęśliwego wypadku. Z wysokości 20 metrów z masztu żaglowego spadł jeden ze studentów. Z licznymi obrażeniami trafił do szpitala.

Student ma połamane nogi i silnie stłuczoną klatkę piersiową. Jak poinformował radio RMF FM rektor Akademii Morskiej w Gdyni, która jest właścicielem statku, poszkodowany chłopak jest przytomny. Jego stan zdrowia lekarze określają jako stabilny.