25 hektarów pól zalanych przez wodę w okolicach Sępopola w Warmińsko-Mazurskiem. To efekt roztopów i wzbierania wody w rzekach. Odcięcie od świata grozi mieszkańcom wsi Rygarby.

Poziom wody niemal zrównał się już z poziomem jedynej drogi prowadzącej do wsi. Sztab kryzysowy ma ustalić, jak najlepiej zlikwidować lodowy zator na rzekach Pisa i Bałdyjska Młynówka, która powoduje zalanie. Niewykluczone, że dziś po południu lód będzie wysadzany.

Pogotowie powodziowe obowiązuje także w Pasłęku. Po północy służby ratunkowe musiały tam umacniać wał przeciwpowodziowy. Poziom rzeki Wąskiej wciąż się podnosi, ale jak informują służby bardzo powoli. Na razie nie widać ryzyka zalania domów.