Warszawscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, podejrzewanych o dokonanie nawet kilkuset włamań do mieszkań w całej Polsce. Złodzieje wpadli na gorącym uczynku. Przy włamaniach posługiwali się specjalistycznym sprzętem, dzięki któremu mogli pokonać każdy zamek w zaledwie 2 minuty.

Mężczyźni zostali zatrzymani dzięki czujności mieszkańców jednego z bloków. Tydzień temu zawiadomili oni policję, że trzej mężczyźni najprawdopodobniej próbują włamać się do mieszkania przy ulicy Grenadierów.

Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, zatrzymali złodziei, którzy próbowali pospiesznie oddalić się od budynku. 30-letni Kamil Sz., 27-letni Maciej B. i 31-letni Adam M. trafili do komendy na Pradze Południe. Policjanci znaleźli przy nich specjalistyczny sprzęt do wyłamywania zamków. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

W trakcie przesłuchań policjanci ustalili, że zatrzymani w pierwszej połowie 2010 roku dokonali od kilkunastu do kilkudziesięciu włamań. Później wyjechali z Warszawy i działali w całej Polsce. Funkcjonariusze szacują, że mogli włamać się nawet do kilkuset mieszkań. Kradli głównie pieniądze, biżuterię, niewielkie artykuły elektroniczne i małe antyki, które następnie sprzedawali w przypadkowych lombardach.