We wtorek rano mają ruszyć rozmowy ostatniej szansy w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Związkowcy, którzy domagają się 10-procentowej podwyżki i sprzeciwiają się prywatyzacji w formie proponowanej przez rząd, będą negocjować z zarządem firmy oraz wiceministrami skarbu i gospodarki.

Na czas rozmów związkowcy zawiesili planowaną na wtorek blokadę wysyłki węgla. W każdej chwili mogą jednak do tego pomysłu wrócić. Z blokady zrezygnowano na prośbę wojewody śląskiego. Związkowcy jednak ostrzegają, że jeśli przedstawiciele obu resortów nie będą mieli żadnych pełnomocnictw albo dialog "będzie pozorowany", rozmowy zostaną zerwane i jeszcze tego samego dnia wstrzymają wysyłkę węgla.

Dla jastrzębskiej spółki oznaczałoby to gigantyczne straty liczone w milionach złotych. Od wyniku wtorkowych rozmów zależy także debiut giełdowy jastrzębskiej spółki. Był planowany na 30 czerwca. Wicepremier Waldemar Pawlak zapowiedział jednak, że w związku z konfliktem w JSW, może zostać przesunięty na późniejszy termin.