Do 10 lat więzienia grozi 38 osobom, którym zarzucono kradzieże około 200 samochodów na terenie Niemiec i Francji. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do sądu okręgowego w Kaliszu. Wszystkim oskarżonym zarzucono popełnienie łącznie ponad tysiąca przestępstw - poinformował Janusz Walczak z prokuratury okręgowej w Ostrowie Wlkp.

Głównym oskarżonym jest 42-letni mieszkaniec Konina, który kierował zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się kradzieżami oraz fałszowaniem znaków identyfikacyjnych i sprzedażą pojazdów w Polsce - powiedział Walczak.

Według śledczych, mężczyzna zorganizował grupę przestępczą, przekazywał innym osobom zlecenia kradzieży szczegółowo określonych przez niego samochodów, udzielał instrukcji i wskazówek ułatwiających kradzieże. Zlecał także transport kradzionych samochodów.

Podobne zarzuty postawiono 46-letniemu bratu szefa gangu. Ośmiu innym oskarżonym zarzucono udział w działaniach grupy, a części podejrzanych - paserstwo pochodzących z kradzieży aut i ich elementów, przerabianie oznaczeń identyfikacyjnych oraz przestępstwa przeciwko dokumentom i oszustwa.

Śledztwo dotyczące części kradzionych w Niemczech samochodów prowadziła prokuratura w Berlinie, która w lutym 2007 r. przekazała sprawę ostrowskiej prokuraturze. Według Walczaka, oskarżeni kradli wyłącznie samochody francuskich marek. Część z nich sprzedali w komisach.

Większość podejrzanych pochodzi z Konina, powiatu konińskiego, Koła, Pleszewa, Chodzieży, Poznania oraz Warszawy. Mają od 25 do 62 lat. Działali w latach 2005-2007.