Fiaskiem zakończyło się dwudniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych Piętnastki w Luksemburgu. Ministrowie nie zdołali porozumieć się na temat kosztów rozszerzenia Unii. Szefowie dyplomacji przyjęli za to raport Komisji zalecający rozszerzenie UE o 10 krajów, w tym Polskę.

Stanowiska w sprawie finansów nie udało się ustalić, na przeszkodzie bowiem stanęły różnice zdań w sprawie przyszłości kosztownej wspólnej polityki rolnej. Obrady zdominował spór Niemiec i Francji: wysłannicy Berlina opowiadają się za odejściem od polityki dopłat, dyplomaci z Paryża są temu przeciwni.

W tej sytuacji sukces szczytu w Brukseli, który rozpocznie się w czwartek, także stoi pod znakiem zapytania. Na tym spotkaniu unijni przywódcy mieli uzgodnić warunki finansowe poszerzenia, np. w sprawie wysokości dopłat dla rolników i pomocy regionalnej.

Przewodnicząca Unii Dania przypominała, że jeśli strony nie zdołają dojść w Brukseli do porozumienia, może to zniweczyć plany Unii zakończenia na szczycie w Kopenhadze w grudniu tego roku negocjacji z 10 kandydującymi krajami.

Niemieccy dyplomaci nieoficjalnie sugerują, że w listopadzie trzeba będzie zwołać jeszcze jeden szczyt i dopiero na nim dojdzie do porozumienia.

08:40