Służbowe limuzyny wożą kumpli od piłki Donalda Tuska - ustalili dziennikarze "Faktu". Dziennik sugeruje, że politycy zapomnieli, do czego służą rządowe samochody.

Dziennikarze "Faktu" ustalili, że w jeden z czwartkowych wieczorów posłowie i ministrowie Platformy grali na boisku na warszawskim Bemowie. Wśród nich byli Grzegorz Schetyna, minister sportu Andrzej Biernat, wiceminister zdrowia Sławomir Neumann, Ireneusz Raś i Cezary Kucharski. Panowie po meczu zapakowali się do służbowych limuzyn i rozjechali po stolicy.

Grzegorz Schetyna, szef sejmowej komisji spraw zagranicznych, zabrał kilku kolegów do służbowej toyoty i podrzucił ich do Sejmu. A minister sportu Andrzej Biernat podróżował służbową, ministerialną skodą.

W poniedziałkowym wydaniu "Faktu" przeczytacie także m.in. o kulisach Eurowizji.