Proces pokojowy na Bliskim Wschodzie będzie głównym tematem dwudniowych rozmów tzw. grupy euro-śródziemnomorskiej, które rozpoczynają się dziś w Heraklionie na greckiej wyspie Kreta. Wczoraj Izrael zaakceptował plan pokojowy tzw. „mapę drogową”.

W greckim "szczycie" wezmą udział ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej, krajów kandydujących do Unii, w tym Polski, Izraela, Palestyńczyków oraz kilku państw arabskich. Po raz pierwszy w takim spotkaniu weźmie udział też Syria.

Do tej pory Damaszek bojkotował wszelkie tego typu rozmowy, sprzeciwiając się udziałowi w nich Izraelczyków. Grecja, która obecnie przewodniczy Unii Europejskiej, ma nadzieję, że spotkanie na Krecie da impuls do dalszych negocjacji izraelsko-palestyńskich.

Wczoraj Izrael zaakceptował amerykański plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu, tzw. "mapę drogową", która przewiduje powstanie państwa palestyńskiego do 2005 roku. Zakłada ona także m.in. powstrzymanie fali palestyńskiego terroru oraz wstrzymanie budowy żydowskich osiedli na terenach okupowanych.

Komentatorzy są zgodni: ta inicjatywa pokojowa jest bardzo krucha. Wystarczy jedna samobójcza bomba, aby pokrzyżować proces - mówią. Inni dodają, że jest to plan ostatniej szansy.

17:45