Krakowscy radni zwrócili się do prezydenta miasta z wnioskiem, by na okres próbny wprowadzić bezpłatne przejazdy komunikacją zbiorową w centrum miasta - pisze "Dziennik Polski". Darmowe tramwaje i autobusy miałyby wpływ na uspokojenie ruchu w centrum.

Pomysłodawcą takiej uchwały jest radny Dzielnicy I Aleksander Miszalski. Jak ocenia, bezpłatne przejazdy zachęcałyby kierowców do zaparkowania w jednym miejscu i poruszania się po centrum komunikacją miejską, a nie autem. To z kolei rozładowałoby korki i zmniejszyło zanieczyszczenie powietrza.  

Władze miasta wskazują jednak, że trzeba by wyliczyć, ile należałoby dopłacić do transportu zbiorowego przy takim rozwiązaniu. Według mnie, realizacja tego pomysły jest niemożliwa  - mówi wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel. Jeśli komunikacja miejska w Krakowie kosztuje ok. 500 mln zł rocznie, a miasto dopłaca do niej ok. 150 mln zł, to każde dalsze ograniczanie wpływów powoduje, że będzie mniej pieniędzy na inne zadania, edukację, inwestycje czy pomoc socjalną - argumentuje.

Jak przypomina "DP", pomysł nie jest nowy - wcześniej pojawiały się propozycje bezpłatnej komunikacji w całym mieście.

(abs)