12 podtopionych gospodarstw i ponad 1000 hektarów łąk pod wodą - wciąż nie poprawia się sytuacja na Bugu. Największe problemy są w okolicach Włodawy. W ciągu ostatnich 12 godzin woda znowu podniosła się o 6 centymetrów. Stan alarmowy przekroczony jest o blisko 30 centymetrów.

Sprawcą tego spiętrzenia jest zator lodowy, który znajduje się między miejscowościami Hanna a Pawluki. Dojazd do tej ostatniej jest praktycznie niemożliwy, bo woda zalała drogę. Problemy z dojazdem pojawiły się również w okolicach Mościc Dolnych tuż pod Terespolem.

Jak zapewnia wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, na razie nie ma bezpośredniego zagrożenia dla ludzi. Zalane są tylko łąki i nieużytki. W razie potrzeby, do odciętych od stałego lądu gospodarstw żywność dowozi straż graniczna.