Będzie opóźnienie w budowie drugiej linii metra w Warszawie. Na razie finansowe - ratusz za akceptacją rady miasta chce przesunąć 300 milionów złotych przeznaczonych na budowę metra z tego roku na lata 2013-14. Niewykluczone, że w związku z tym opóźni się również otwarcie drugiej linii.

Pieniądze są przesuwane, bo już wiadomo, że nie uda się zrobić wszystkiego, co zaplanowano na ten rok. Urzędnicy z ratusza za późno wystąpili do wojewody o pozwolenia na budowę stacji. I tych pozwoleń ciągle nie ma.

Oczywiście przedstawiciele Platformy przekonują, że opóźnienia da się nadrobić.

Wykonawca umowy nie zmieniał ani nie aneksował. 2013 jest zapisane w umowie - mówi Ligia Krajewska z PO. Ale opozycyjni radni z komisji infrastruktury mają bardzo poważne wątpliwości: Miasto nie ma wiarygodnego harmonogramu, co o oznacza, że będą na pewno opóźnienia - mówi jeden z nich.

A najgorsze jest to, ze jeśli ta wizja się ziści, to nie z powodu braku pieniędzy, a opieszałych urzędników.