Za 2 tysiące złotych odsiadywał wyrok za inną osobę. Teraz prokuratura w Głogowie na Dolnym Śląsku postawiła mu zarzuty; 21-letniemu mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Sprawa wyszła na jaw, gdy policjanci wylegitymowali prawdziwego skazanego - ku ich zdziwieniu okazało się, że właśnie jest w więzieniu. Według ustaleń prokuratury, 21-letni Krzysztof U. za 2 tys. złotych, zgodził się odbyć karę dwóch miesięcy pozbawienia wolności za 23-letniego Artura J., którego skazano za jazdę na rowerze po pijanemu.