Angela Merkel poinformowała Donalda Tuska o powodach, dla których była zmuszona odwołać wizytę w Warszawie. Kanclerz Niemiec miała wypadek na nartach i złamała sobie miednicę.

Angela Merkel zadzwoniła do Donalda Tuska i potwierdziła mu swoją gotowość do wizyty w Polsce i spotkania z polskim premierem. Nastąpi to jednak dopiero, kiedy Merkel wyzdrowieje.

Kanclerz Niemiec uległa kontuzji na nartach w czasie świątecznego urlopu. Ze względu na stan zdrowia jej mobilność będzie ograniczona przez najbliższe kilka tygodni.

Wypadek miał miejsce w czasie świąt Bożego Narodzenia. Początkowo jednak szefowa niemieckiego rządu uznała, że tylko się potłukła, i nie zgłosiła się do lekarza. 30 grudnia wygłosiła nawet noworoczne przemówienie telewizyjne. Dopiero w piątek udała się do lekarza, który stwierdził pęknięcie kości miednicy po lewej stronie.

Z powodu kontuzji Merkel musi w najbliższych trzech tygodniach jak najwięcej leżeć, porusza się tylko z pomocą kuli. Nie wolno jej też latać samolotem.

(jad)