Lekko ranni gimnazjaliści w wypadku autobusu na obwodnicy Krakowa zostaną dzisiaj odebrani przez rodziców ze szpitala. Po zderzeniu autokaru z samochodem ciężarowym pomocy trzeba było udzielić piętnastu osobom.
Niewykluczone, że wszyscy gimnazjaliści zostaną wypisani do domów. Wszyscy mają niegroźne obrażenia. Najczęściej są to potłuczenia i zadrapania.
W szpitalu na pewno zostanie jeden z opiekunów, który ma złamaną nogę.
Autokarem jechało 29 osób, w tym pięcioro dorosłych. Reszta to dzieci. W sumie do szpitala odwieziono 15 osób, nikomu nie zagraża niebezpieczeństwo. Najbardziej poszkodowane zostały osoby, które siedziały na przodzie autokaru - mówił kapitan Marek Drąg z małopolskiej straży pożarnej, z którym rozmawiał reporter RMF FM Maciej Grzyb.
Gimnazjaliści, którym nic się nie stało, kontynuowali podróż autokarem zastępczym.
Informację o wypadku dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.