Dwa tygodnie - tyle trwa przeciętny urlop za granicą. Oprócz wydatków na podróż, do kosztów trzeba doliczyć coraz wyższe rachunki za telefon. Jednak na komórkach za granicą można sporo zaoszczędzić. Dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda sprawdzał, jak tanio dzwonić poza Polską.

Przed wyjazdem warto kupić sobie w kiosku nową kartę doładowującą telefon. W większości przypadków są one znacznie tańsze niż inne karty, bo standardowo minuta rozmowy z Europy zachodniej do Polski kosztuje 1,8 zł, a w pre-paidach może to być niecała złotówka.

Jeżeli ktoś chce podczas urlopu korzystać za granicą z internetu, powinien rozważyć kupienie sobie karty na miejscu, u lokalnego operatora. Za 2 euro można wykupić telefoniczny pakiet internetowy o wartości 500 megabajtów.

Są też standardowe sposoby oszczędzania. Opłaca się bardziej odebrać połączenie, niż wykonać. Jeżeli ktoś dzwoni, to dobrze jest szybko łapać telefon i odbierać, bo oddzwonienie jest dwa razy droższe - wylicza analityk telekomunikacyjny Witold Tomaszewski.

Warto też pamiętać, że od tego roku w całej Unii Europejskiej korzystanie z poczty głosowej jest darmowe.