Przeniesienie szczątków czerwonoarmistów, pochowanych przy pomniku "chwały" Armii Czerwonej w Nowym Sączu wymaga akceptacji strony rosyjskiej. Ta jednak nie odpowiada na monity - informuje "Dziennik Polski".

Całą operację zaplanowano na wiosnę 2015 r., ale zgodnie z międzypaństwową umową wymaga ona zgody Rosjan. Mogą się oni sprzeciwić przeniesieniu grobów na cmentarz komunalny i skutecznie zablokować rozbiórkę pomnika w Nowym Sączu.

O to, by poinformować stronę rosyjską o zamiarze przeprowadzenia tych ekshumacji zwrócił się wojewoda małopolski Jerzy Miller do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM) - przypomina "DP".

Musimy czekać na ostateczne stanowisko Rosjan. Ponaglamy ich, ale milczą - relacjonuje cytowany przez gazetę Adam Siwek z ROPWiM. Jak zauważa, dzieje się tak, mimo że na wiosnę, podczas rozmów z wojewodą, sami Rosjanie dość niespodziewanie zaproponowali kompleksowe uporządkowanie sprawy pochówku żołnierzy Armii Czerwonej w Małopolsce, w tym przeniesienie grobów w Nowym Sączu.

Prawo wyrażania zgody na zmianę lokalizacji grobów czerwonoarmistów daje Rosjanom dwustronna umowa zawarta w 1994 r. - przypomina dziennik.

(abs)