Sąd Apelacyjny w Gdańsku wyda dziś wyrok w procesie o naruszenie dóbr osobistych z powództwa Lecha Wałęsy przeciwko b. działaczowi Wolnych Związków Zawodowych Krzysztofowi Wyszkowskiemu. Zarzuca on byłemu prezydentowi agenturalną przeszłość.

Ostatni wyrok w tej sprawie wydał Sąd Okręgowy w Gdańsku 31 sierpnia 2010 r. - oddalił wówczas powództwo Wałęsy. Sąd podkreślił, że nie rozstrzygał, czy zarzut o agenturalnej przeszłości b. prezydenta jest prawdziwy. Zastrzegł, że Wałęsa jako osoba publicznie znana musi się jednak godzić się z tym, że jego życiorys może być przedmiotem różnych wypowiedzi, także krytycznych. Od wyroku Sądu Okręgowego odwołał się b. prezydent.

Wyrok z sierpnia ub. roku był już trzecim w tej sprawie wydanym przez sąd okręgowy. Poprzednie wyroki były korzystne dla Wałęsy - uznające, że Wyszkowski go zniesławił. Jednak dwukrotnie sąd apelacyjny uchylał te wyroki i nakazywał ponowne rozpatrywanie sprawy.

Wałęsa domaga się od b. działacza WZZ przeprosin oraz 40 tys. zł zadośćuczynienia przekazanego na rzecz Szpitala Dziecięcego w Gdańsku-Oliwie.