Strażakom udało się opanować pożar w fabryce podpałki do grilla w Śmiałowicach na Dolnym Śląsku. Z ogniem walczyło ponad 60 strażaków. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Nad okolicą wciąż unosi się czarny dym. Strażacy rozgrzebują pogorzelisko, dogaszanie może potrwać nawet kilka godzin.
Spłonęły cztery namioty, w których przechowywano gotowe produkty - każdy o powierzchni ponad stu metrów kwadratowych. Przyczyny pożaru będzie wyjaśniać policja.
(mn)