W ciągu najbliższych dwóch dni prokuratura Warszawa-Praga zdecyduje, czy wystąpi z wnioskiem o areszt Jana Z., ps. Cygan. To od niego poszukiwany zabójca z Wołomina – Michał Gruszczyński ps. "Grucha" – miał otrzymać broń, z której zastrzelił braci Cz. W tej chwili „Cygan” przebywa w izbie zatrzymań.

Janowi Z. postawiono już zarzut nielegalnego posiadania broni. Wczoraj przesłuchano go też w charakterze świadka.

„Cygan” był już zatrzymany po pierwszym zabójstwie Michała Gruszczyńskiego, ale wtedy – mimo policyjnego wniosku o areszt – prokuratura w Wołominie wypuściła go na wolność.

O zaniechaniach wołomińskiej prokuratury w tej sprawie, w tym także o wypuszczeniu Z., mówił dziennikarzom m.in. brat zabitych mężczyzn – Mariusz Cz.: Mój pierwszy brat zginął przypadkowo. Drugi jest ofiarą zaniedbań, arogancji prokuratury.

Po jego wypowiedziach kontrolę działań prokuratury zlecił minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jej efektem jest odwołanie szefa wołomińskiej prokuratury rejonowej oraz wiceprokuratora okręgowego dla Warszawy-Pragi.

Także komendant główny policji Konrad Kornatowski polecił, aby Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji sprawdziło, czy nie było zaniedbań ze strony policjantów. Kornatowski zapewnia, że policja wiedziała, iż morderstwa pierwszego z braci Mariusza C. dokonał Michał Gruszczyński.

21-letni Dariusz Cz., został zastrzelony pod koniec lutego w pubie w Wołominie. Drugi, 29-letni Robert Cz., zginął w sobotę od strzału w głowę na tamtejszym cmentarzu. Za pomoc w ujęciu Michała Gruszczyńskiego, domniemanego sprawcy obu zabójstw, wyznaczono nagrodę 20 tys. złotych.