Normalnie mają potrącane za niestawienie się na sesji albo komisji, ale… nie w wakacje. Lubelscy radni dostali stuprocentowe diety za lipiec i tak będzie też za sierpień.

Mimo że w tym czasie nie zostanie zwołana żadna sesji rady, ani posiedzeń komisji. Jak to możliwe? Bo taki jest regulamin i należą się pełne stawki. A dieta radnego to przynajmniej 2 tysiące miesięcznie.