Kolejne sceny filmu Filipa Bajona kręcone będą na Śląsku. Trwają "polowania" na statystów.

Do tego etapu zdjęć potrzebnych było ponad 450 osób. Filmowcy zorganizowali casting. Poszukiwali kobiet i mężczyzn o kaukaskim typie urody. Wybierano więc ludzi o ciemnych włosach i oczach. Tym razem ekipa filmowa nie zwracała uwagi na zdolności aktorskie kandydatów, ponieważ żadnych szczególnych zadań przed nimi nie stawiano, tak twierdził asystent reżysera Marcin Wrona. „Wystarczy sama obecność przed kamerą”. Wielu chętnych potraktowało jednak casting jako sprawdzian swoich możliwości.

Posłuchaj relacji reporterki radia RMF FM Danuty Kubaszek:

00:30