Ponad 700 piłkarskich kibicow 2 moskiewskich drużyn - Spartaka i CSKA zostało zatrzymanych z powodu awantur, do których dochodziło podczas meczu i tuż po jego zakończeniu. Derby Moskwy zazwyczaj kończą się bijatyką na trybunach. Ale wczoraj przeniosła się ona na ulicę.

W Moskwie atmosfera przed meczem była bardzo napięta. Wzmocniono posterunki policyjne w całym mieście, ale to nie pomogło. Do gigantycznej bitwy między kibicami, a której brało ponad 500 osób doszło w centrum rosyjskiej stolicy, już na kilka godzin przed meczem. Do starć dochodziło także kilkakrotnie na widowni stadionu, zwłaszcza po bramce jaką strzelili piłkarze Spartaka. Kibice obrzucali się wyrwanymi z trybuny plastikowymi krzesełkami. Bardzo brutalnie interweniował OMON – specjalne jednostki milicji. Jak podają agencje informacyjne w czasie walk ucierpiało wczoraj ponad 200 osób. 35 trafiło do szpitala z połamanymi nosami, żebrami i rozbitymi głowami. Milicja zatrzymała ponad 700 pseudokibiców. Fani Spartaka mają opinię najgorszych kibiców w całej lidze. Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Andrzeja Zauchy:

Foto EPA

09:35