Łódzka policja zatrzymała 19-latka, który przez dwa miesiące nabrał 30 osób z całej Polski. W dwóch łódzkich kawiarenkach interenetowych Artur założył konta i prowadził przez nie aukcję telefonów komórkowych. W ten sposób wyłudził sześć tysięcy złotych.

Chłopak wysyłał klientom paczki za zaliczeniem pocztowym. Na pakunkach znajdowały się dane personalne i adres zwrotny. Takie paczki nie budziły podejrzeń ani pracowników poczty ani odbiorców. Dopiero po otwarciu okazywało się, że pakunki zawierały ziemniaki, zniszczone kasety wideo, stare buty a jeden z odbiorców dostał nawet worek śmieci. Młody oszust zawsze wiedział kiedy powinien się zgłosić po odbiór pieniędzy i nie czekał, aż doręczy mu je listonosz. Traf chciał, że wpadł w trakcie odbierania przekazu. Chłopak jest recydywistą – wcześniej pół roku spędził w areszcie śledczym podejrzany o podpalenie. Tym razem grozi mu wyrok do ośmiu lat więzienia.

11:20