Co, albo raczej kto, łączy Śląską Regionalną Kasę Chorych i Fundację Zamek Chudów? Tym kimś jest Andrzej Sośnierz - były szef śląskiej kasy i jednocześnie prezes fundacji, która zajmuje się m.in. restaurowaniem starego zamku w miejscowości Chudów na Śląsku.

Dzisiejsza "Rzeczpospolita" napisała, że kiedy Andrzej Sośnierz kierował Śląską Kasą Chorych firmy, które zawierały kontrakty z tamtejszymi placówkami służby musiały jednocześnie wpłacać pieniądze na konto fundacji.

Sam Sośnierz przyznaje jedynie, że rzeczywiście fundacje dostawała sporo pieniędzy od sponsorów, m.in. banków, firm farmaceutycznych czy komputerowych oraz prywatnych placówek służby zdrowia. Zaznacza jednak, że choć jest to pewnego rodzaju nie zręczność, to on jako osoba, która coś znaczy, mógł zabiegać o takie pieniądze. Sam – jak dodaje – także jest darczyńcą. W sumie przez kilka lat uzbierało się kilkaset milionów złotych.

Były szef śląskiej kasy zdecydowanie odrzuca jednak stwierdzenie, że wpłata na konto fundacji ułatwiała podpisanie kontraktu z kasą.

Jednak od kilku miesięcy sprawą interesuje się prokuratura. Na razie dochodzenie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś. Prokuratorów interesuje przede wszystkim, czy w tym przypadku nie doszło do przekroczenia uprawnień

Foto: Archiwum RMF

17:35