Podpisanie porozumienia z Rosją w sprawie zwiększenia dostaw gazu to kwestia dni - zapewnił Waldemar Pawlak. Dostawy gazu dla konsumentów, dla przedsiębiorców są cały czas na odpowiednim poziomie. Nie ma żadnych zagrożeń i to jest najważniejsze. - dodał wicepremier.

Według Pawlaka podpisanie porozumienia gazowego to kwestia dni. Myślę, że będzie to szybciej, niż można się spodziewać, ale nie chciałbym tu dyskutować o dniach czy godzinach, bo to jest już sprawa bardziej techniczna - zaznaczył wicepremier.

W niedzielę w Moskwie uzgodniono projekt międzyrządowego porozumienia między Polską a Rosją w sprawie zwiększenia dostaw gazu do naszego kraju o ok. 2 mld metrów sześciennych rocznie. Zapowiedziano wówczas, że zostanie ono sfinalizowane, gdy umowę operatorską w sprawie zarządzania gazociągiem jamalskim uzgodnią Gaz-System i EuRoPol Gaz. Nastąpiło to w poniedziałek. Zgodnie z nim, operatorem na polskim odcinku Jamału ma być należący do Skarbu Państwa Gaz-System. W środę pozytywną opinię o projekcie umowy wydał Urząd Regulacji Energetyki. Dokument był badany pod kątem zgodności z prawem polskim i unijnym.

Urząd Regulacji Energetyki nie zgłosił uwag do proponowanej umowy operatorskiej na Jamale. To tworzy już twarde podstawy do tego, żeby zakończyć ten proces - powiedział Waldemar Pawlak. Dodał też, że negocjacje z Rosją zakończyły się sukcesem i podpisanie porozumienia jest sprawą bardziej o charakterze proceduralnym , nie mającą wpływu na ostateczne rozstrzygnięcia.

Rządy Polski i Rosji negocjowały dodatkowe dostawy gazu już od ubiegłego roku. Było to spowodowane wstrzymaniem dostaw przez rosyjsko-ukraińskiego pośrednika, firmę RosUkrEnergo, na początku 2009 roku. Na początku roku, gdy międzyrządowe porozumienie z Rosją było już wynegocjowane, uwagi związane z operatorem gazociągu jamalskiego zgłosiła Komisja Europejska. Prawo UE wymaga bowiem, by operatorzy gazociągów tranzytowych byli niezależni i zapewniali dostęp stron trzecich do usług przesyłu. Tymczasem do tej pory operatorem Jamału był należący głównie do PGNiG i Gazpromu - EuRoPol Gaz. W związku z wątpliwościami Komisji Europejskiej, Polska wstrzymała podpisanie dokumentu. Waldemar Pawlak wyjaśnił jednak, że wszystko w tej kwestii zostało już wyjaśnione.