"Już rozumiem, dlaczego mówi się, że Polacy mają najlepszych kibiców na świecie" - powiedział RMF FM Mateusz Bieniek po zwycięstwie polskich siatkarzy nad Rosjanami w Lidze Światowej. Debiutant seniorskiej kadry został bohaterem meczu ze Sborną.

Maciej Jermakow, RMF FM: Za Tobą wymarzony debiut. To spełnienie części sportowych marzeń?

Mateusz Bieniek: Tak, jak najbardziej. Spełniło się jedno z najskrytszych marzeń: debiut w seniorskiej reprezentacji, dobry występ, MVP i pokonanie mistrzów olimpijskich. Teraz pozostaje mi się wyspać i zagrać w kolejnym meczu choć w połowie tak dobrze.

Skąd ten spokój? Bo i teraz, i na boisku wyglądałeś jak stary wyjadacz...

Słyszę takie głosy, ale naprawdę... chłopaki mi pomagali! Starałem się, łatwiej się gra środkowemu, jak się odrzuci Rosjan od siatki. No i fakt, że przeciwnicy nie przyjechali w najsilniejszym składzie, nie mają świeżości. A my naprawdę tą świeżość mieliśmy i to było widać od pierwszych akcji. Zrobiliśmy sobie atmosferę i zagraliśmy jak mistrzowie świata.

Poczułeś atmosferę tej reprezentacji? Jak wyglądał Twój pobyt na zgrupowaniu, czujesz, że już wszedłeś w drużynę?

Tak, po tym meczu myślę, że już na 100 procent wejdę w tę drużynę. Z każdym trzeba się poznać, ogólnie nie jestem wygadanym człowiekiem, ale zostałem miło przyjęty przez chłopaków. Nie czułem różnicy, że oni są mistrzami świata, a ja jakimś młokosem, co zagrał dobry sezon w PlusLidze i chce z butami wejść do kadry. Robiłem swoje po prostu.

Dzielisz pokój z drugim debiutantem?

Dokładnie, z Bartkiem Bednorzem dzielę pokój, poznajemy się.

Ta atmosfera stworzona przez kibiców to też była dla Ciebie nowość, coś wyjątkowego?

Ja nie grałem nigdy przy takiej publice, nie wiem, tu było z 11 tysięcy ludzi, a grałem chyba najwięcej przy 3,5 tysiąca w Kielcach. Różnica jest kolosalna. No i ten doping... teraz już rozumiem, dlaczego mówi się, że Polacy mają najlepszych kibiców na świecie.

Po takiej demolce w kolejnym meczu będzie trudniej?

Na pewno. Rosjanie muszą się przebudzić, bo dostali takie przysłowiowe "bęcki". Nie mieli za dużo do powiedzenia, od pierwszej do ostatniej piłki kontrolowaliśmy sytuację. Na pewno wyjdą bardziej zmotywowani, będą nam chcieli coś udowodnić.


ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Liga Światowa: Polacy wygrali z Rosją! [RELACJA Z MECZU]

Kubiak: Odnieśliśmy łatwe zwycięstwo, ale już o nim zapomnieliśmy [KOMENTARZE]


Dzisiaj o godzinie 20:25 polscy siatkarze po raz drugi zmierzą się w Lidze Światowej z Rosjanami. Pierwszy mecz wygrali 3:0 (25:16, 25:17, 25:20).

(edbie)