"Mamy absolutnie nową sytuację po poniedziałku (dniu zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA - przyp. red.). Warto ten dzień zapamiętać, bo to będzie całkiem nowa sytuacja geopolityczna. Europa jest dzisiaj na zakręcie i musimy wyjść z tego zakrętu wzmocnieni. Lokator Białego Domu jest bardzo pragmatyczny, on będzie patrzył na to, co się opłaca Stanom Zjednoczonym. Oczywiście muszą niepokoić informacje dotyczące m.in. deportacji, bo to też dotyczy Polaków. Dlatego też polskie konsulaty będą przygotowane, żeby Polakom pomóc" - powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Dariusz Joński, europoseł Koalicji Obywatelskiej.

Piotr Salak zapytał swojego gościa na początku rozmowy o przemówienie premiera Donalda Tuska w Strasburgu

Echa wystąpienia Donalda Tuska w Parlamencie Europejskim

To było pierwsze przemówienie po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa, tak ważnego polityka. Parlament Europejski wczoraj powitał Donalda Tuska z ogromnym entuzjazmem i nadzieją, co było przerywane wielokrotnie owacją na stojąco większości sali. Mówię to w kontekście wielu płynących z Rosji zagrożeń; mieszania się w kolejne wybory, bo przecież jak popatrzymy, co działo się w Gruzji, w Mołdawii czy Rumunii, to Rosja angażowała się ogromnymi pieniędzmi, żeby przejąć kontrolę polityczną nad tymi wyborami - powiedział Dariusz Joński.

Premier Tusk powiedział, że Europa ma być silna i że przyszłość Europy nie jest w rękach chińskich czy amerykańskich, tylko w naszych, europejskich. Polska - będąc w Europie - chce mieć bardzo dobre relacje z USA, ale będzie też twardo negocjować gospodarczo (…). W moim przekonaniu nie będzie wojny handlowej między Brukselą a Waszyngtonem. To nie jest w niczyim interesie. Będzie zapewne renegocjacja niektórych umów - stwierdził polityk. 

Nie wiemy, jaka będzie ostatecznie administracja Trumpa. Słyszeliśmy w czasie kampanii różne zapowiedzi dotyczące pomocy lub braku pomocy Ukrainie. Donald Tusk nie bez kozery zaproponował więc, żeby to bezpieczeństwo było na agendzie. Mamy absolutnie nową sytuację po poniedziałku. Warto ten dzień zapamiętać, bo to będzie całkiem nowa sytuacja geopolityczna. Europa jest dzisiaj na zakręcie i musimy wyjść z tego zakrętu wzmocnieni. Mówię to w kontekście m.in. tego, co się dzieje w Niemczech czy we Francji - powiedział europoseł Koalicji Obywatelskiej.

Lokator Białego Domu jest bardzo pragmatyczny, on będzie patrzył na to, co się opłaca Stanom Zjednoczonym. Oczywiście muszą niepokoić informacje dotyczące m.in. deportacji, bo to też dotyczy Polaków. Dlatego też polskie konsulaty będą przygotowane, żeby Polakom pomóc - zapowiedził gość Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24.

Czy przemówienie premiera w Strasburgu jest zapowiedzią końca Zielonego Ładu?

Donald Tusk już dawno powiedział, że ograniczanie CO2 uderza w europejską gospodarkę. Uważamy, że warto rozmawiać. Uważamy - w kontekście tego, co Trump zrobił, wypowiadając politykę klimatyczną i mówiąc o końcu Zielonego Ładu - że wiele spraw i wiele zapisów dotyczących m.in. ETS2 czy ETS warto renegocjować. Chodzi o prąd. Po prostu cena prądu nie może być trzykrotnie wyższa w Europie niż w Stanach Zjednoczonych czy w Chinach. To nie oznacza odchodzenia od węgla, a rozsądniejsze podejście do czasem zbyt ambitnych zapisów w kontekście polityki klimatycznej. Z jednej strony chcemy chronić klimat, ale chcemy też, by ceny energii były niższe - powiedział Dariusz Joński. 

Mamy konkretny pomysł (...). Będziemy budowali co najmniej jedną elektrownię jądrową i tu decyzja rządu zapadła kilka dni temu. Drugą, zeroemisyjną, też chcielibyśmy budować - mam nadzieję, że będzie to Bełchatów, bo on jest najlepiej przygotowany - zapowiedział polityk KO. 

Wyścig o polską prezydenturę

Na spotkanie w Szczecinie z Rafałem Trzaskowskim przyszło dwa razy więcej ludzi, niż była w stanie pomieścić sala. To dobry sygnał. To ludzie decydują - przychodząc na spotkanie bądź nie. Rafał Trzaskowski jest zmobilizowany - powiedział Dariusz Joński. 

Piotr Salak zapytał swojego gościa także o to, komu uszczupli elektorat Krzysztof Stanowski.

Myślę, że pan Stanowski będzie odbierał elektorat panu Nawrockiemu. Patrząc na to, co mówi, to raczej elektorat pana Nawrockiego lub pana Mentzena, ale (...) my nie lekceważymy nikogo. Kampanie są od tego, żeby wygrywać. Te wybory są w trudnym momencie, trwa wojna w Ukrainie, musimy te wybory wygrać - stwierdził gość Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24.

Rafał Trzaskowski wciąż prowadzi w sondażach, a nie przypominam sobie, żeby było tylu chętnych kandydatów startujących w wyborach prezydenckich. Niektórzy kandydaci mają 1, 2 proc., ale „biorą kawałek tego tortu”. Rafał Trzaskowski byłby świetnym prezydentem, bylibyśmy z niego dumni. Nie robiłby z pałacu „dziupli”, nie ułaskawiałby swoich kolegów. Mam wrażenie, że jego kontrkandydat popierany przez PiS, że jego koledzy liczą właśnie na to, że jak zostanie prezydentem, to akt łaski będzie wykorzystywany tak, jak za oceanem, gdzie Trump ułaskawił 1500 osób. Mogę sobie wyobrazić, że po wygranych przez Nawrockiego wyborach pod Pałac Prezydencki podjedzie autokar polityków PiS-u, którzy będą liczyli na to, że ten akt łaski zostanie użyty. Mówię to też w kontekście Andrzeja Dudy, który ułaskawił dwóch swoich kolegów, przestępców - powiedział Dariusz Joński.

Subwencja PiS, immunitet Mateusza Morawieckiego, wnioski o doprowadzanie przed komisję śledczą

Dariusz Joński skomentował też kwestię wypłacenia subwencji PiS. Powiedział, że „jeśli w sierpniu Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie partii, to jest to sygnał dla ministra finansów: niewypłacenie pieniędzy”

Piotr Salak zapytał swojego gościa także o to, czy jego zdaniem Mateusz Morawiecki dotrzyma słowa i dobrowolnie zrzeknie się immunitetu.

Pan Morawiecki ma czas do północy na zrzeczenie się immunitetu. Musi podjąć decyzję. Obiecał, że to zrobi, ale Marcin Romanowski też obiecał, że to zrobi, że nie wyjedzie z kraju i będzie do dyspozycji prokuratury. Pan Morawiecki musi odpowiedzieć za wybory kopertowe, bo wiedział - miał przed sobą trzy opinie prawne w Kancelarii Premiera Rady Ministrów, które mówiły wprost, że podpisanie decyzji o przekazaniu przygotowania wyborów przez Pocztę Polską, a więc odebranie kompetencji PKW - że jeśli to zrobi, to grozi mu odpowiedzialność karna, majątkowa i konstytucyjna. Złamał to prawo. O tym mówili nawet jego koledzy - że mieli wątpliwości; dlatego pan Sasin niczego nie podpisywał, pan Kamiński niczego nie podpisywał, ale wydawali polecenia ustne, co jest oczywiście też karalne i przez co Polska straciła 70 milionów - powiedział Dariusz Joński.

Czasy, kiedy polityk decydował o tym, kto powinien ponieść karę, skończyły się. Czekam na kolejne wnioski o odebranie immunitetów, a o tym zdecyduje prokuratura - stwierdził gość Piotra Salaka. 

Będziemy mieli doprowadzenia przed komisję śledczą. Jeśli świadek nie przyjdzie raz, drugi, policja powinna taką osobę doprowadzić - zapowiedział.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.
Opracowanie: