Ponad 1200 zawodników stawiło się na starcie czwartej edycji Skandia Maraton Lang Team w Dąbrowie Górniczej. To blisko dwa razy więcej niż przed rokiem, gdy w ramach cyklu rozegrano tu Mistrzostwa Polski w Maratonie MTB.

Na uczestników wyścigu czekała wymagająca, błotnista trasa, wiodąca wzdłuż jezior Pogoria, piękna pogoda i malownicze tereny rekreacyjne wokół miasta.

Podczas Skandia Maraton Lang Team w Dąbrowie Górniczej zawodnicy mieli do wyboru cztery zróżnicowane dystanse: RODZINNY(10 km), MINI(39 km), MEDIO(68 km) i GRAND FONDO(89 km). Dystans RODZINNY należał do najmłodszych.

Było super, choć gdy jechałem pod górkę, było mi trochę ciężko. Wystartowałem w RODZINNEJ PARADZIE z mamą i siostrą Olą. Tata przejechał dystans MINI. To już mój trzeci start w tym roku. Wcześniej byłem w Krakowie i Krokowej, ale najbardziej podobało mi się tu - w Dąbrowie - mówił siedmioletni Staś Pryciński z Poznania.

Dąbrowa Górnicza przywitała rowerzystów piękną pogodą, ale na trasie nie brakowało utrudnień. Minione deszczowe tygodnie, sprawiły, że kolarze musieli zmierzyć się z błotem i kałużami. Trasa była jednak doskonale zabezpieczona. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwało ponad 100 strażaków, 80 policjantów i duża grupa wolontariuszy z Dąbrowy Górniczej.

(j.)