Właściciel mini zoo w powiecie sądeckim odpowie za naruszenie przepisów dotyczących ochrony zwierząt. Okazało się, że bez wymaganych dokumentów posiada dwa gatunki papug i żółwia, które są chronione Konwencją Waszyngtońską.

Sądeccy policjanci zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości gospodarczej jeszcze jesienią przeprowadzili w mini zoo kontrolę. Uczestniczyli w niej również przedstawiciele Powiatowego Inspektoratu Weterynarii, Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz urzędu gminy.

Funkcjonariusze zabezpieczyli dokumentację dotyczącą legalności posiadania zwierząt i zweryfikowali ją przy współpracy z Departamentem Ochrony Przyrody Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz krakowskim Ogrodem Zoologicznym

Okazało się, że na kilka zwierząt: dwa gatunki papug i jeden gatunek żółwi z gatunków objętych ochroną w oparciu o Konwencję Waszyngtońską właściciel nie posiada wymaganych prawem dokumentów -poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Policjanci zarzucili mężczyźnie naruszenie przepisów ustawy o ochronie przyrody i skierowali do sądu akt oskarżenia. Właścicielowi mini zoo grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. O losie zwierząt zadecyduje sąd, który w takich przypadkach może orzec ich przepadek na rzecz Skarbu Państwa lub obowiązek uwolnienia do natury, a jeśli nie jest to możliwe wysoką nawiązkę na rzecz organizacji działającej na rzecz ochrony przyrody.

Konwencja Waszyngtońska dotyczy populacji dziko żyjących zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem. Chodzi o monitorowanie handlu takimi gatunkami, edukację i współpracę międzynarodową. Na podstawie przepisów unijnych wprowadzających w życie postanowienia tej konwencji eksport, import, transport czy posiadanie objętych ochroną zwierząt i roślin wymaga uzyskania odpowiednich zezwoleń i certyfikatów lub jest całkowicie zakazane.