Wspólne działania mieszkańców Zakopanego, policjantów i uchodźców z Ukrainy pomogły w odnalezieniu Ukrainki, która zgubiła portfel z całym majątkiem, jaki ocaliła uciekając ze swojego kraju. W krótkim czasie portfel z dużą kwotą pieniędzy i dokumentami wrócił do właścicielki, która schroniła się w jednej z miejscowości w powiecie tatrzańskim.

Wieczorem policjanci z Zakopanego dostali zgłoszenie od jednego z mieszkańców miasta, który w centrum Zakopanego odnalazł portfel wraz z dokumentami (w tym paszportem) i znaczną ilością gotówki w różnych walutach. Mogło w nim znajdować się nawet kilka tysięcy dolarów. 

Portfel należał do obywatelki Ukrainy. Jego zawartość wskazywała na to, że mógł należeć do osoby, która zabrała ze sobą cały dobytek i najprawdopodobniej schroniła się w powiecie tatrzańskim - mówi rzecznik zakopiańskiej Policji Roman Wieczorek. Policjanci oczywiście zabezpieczyli portfel i rozpoczęli poszukiwania właścicielki. 

Szybko wpadli na pomysł, by o pomoc poprosić uchodźców z Ukrainy, którzy schronienie znaleźli w położonym tuż obok komendy Policji domu wypoczynkowym MSWiA

Mieszkające tam kobiety bardzo szybko wytypowały kto może być właścicielem zguby i odnalazły tę osobę w ukraińskich mediach społecznościowych. Już po kilkunastu minutach udało się nawiązać kontakt z właścicielką portfela

Policjanci pojechali do jednej z miejscowości koło Zakopanego, gdzie schroniła się uciekając przed wojną i przekazali kobiecie portfel z całą jego zawartością - jak się okazało było to wszystko, co udało jej się uratować podczas ucieczki z rodzinnego kraju.



Opracowanie: