37 psów i osiem kotów został odebranych właścicielom w Rybniku. Zwierzęta, według lekarza weterynarii, były przetrzymywane w niewłaściwych warunkach, a psy były w stanie zagrażającym ich zdrowiu i życiu. Wszystkie trafiły do okolicznych schronisk.

Interwencję na Osiedlu Północ w Rybniku podjęli pracownicy Urzędu Miasta oraz wolontariusze Towarzystwa Opieki nad Zwierzątkami, których zawiadomiła kobieta zainteresowana kupnem psa. To, co zobaczyła po przyjeździe przeraziło ją.   

Posesja, na której trzymano zwierzęta była zamknięta. Na miejsce wezwano straż pożarną i podjęto decyzję o wejściu siłowym. Kiedy policjanci weszli do środka, właściciele domu wyszli na zewnątrz.

Na miejsce przyjechał lekarz weterynarii, który oświadczył, że warunki bytowania zwierząt są niewłaściwe, a przetrzymywane psy znajdują się w okolicznościach zagrażających ich życiu i zdrowiu. Policjanci ustalili, że opiekunami psów i kotów są kobiety w wieku 32 i 54 lat oraz 56-letni mężczyzna - podała policja.

Wolontariusze TOZ odebrali 37 psów oraz osiem kotów, które zostały przekazane do okolicznych schronisk. Dzisiaj mają zostać odebrane kolejne czworonogi. 

Śledczy ustalają, czy na posesji dochodziło do znęcania się nad zwierzętami. Za to przestępstwo grozi do 3 lat więzienia.