Wyczekiwane od kilkunastu lat przez kibiców Muzeum Lecha Poznań w końcu zostało oficjalnie otwarte. W środku znajduje się mnóstwo pamiątek związanych z historią poznańskiego klubu. Jednak kibice będą mogli je zobaczyć za kilka tygodni.

Lech Poznań oficjalnie otworzył klubowe muzeum. Zostało ono zlokalizowane w "sercu" stadionu przy Bułgarskiej, nieopodal szatni i wyjścia na murawę. 

Wszystko po to, żeby przeszłość mieszała się z teraźniejszością - tłumaczą przedstawiciele klubu. Muzeum ma wkomponować się w trasę wycieczek, które są oprowadzane po stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu.

W roku naszego pięknego jubileuszu postawiliśmy na teraźniejszość, przyszłość i przeszłość. W tym pierwszym przypadku mowa o wynikach sportowych, bo zbudowaliśmy bardzo mocny zespół, który wywalczył ósme w historii mistrzostwo Polski, a później dzielnie walczył w europejskich pucharach i po ograniu 3:0 hiszpańskiego Villarreal awansowaliśmy do wiosennych gier w Lidze Konferencji Europy. Przyszłość to z kolei otwarcie Centrum Badawczo-Rozwojowego we Wronkach, czyli nowego domu klubowej Akademii. To nam da przewagę konkurencyjną i choć już jesteśmy w Polsce liderem w szkoleniu młodzieży, to będziemy mogli tu wejść na jeszcze wyższy poziom. I wreszcie odwołanie do przeszłości, czyli nasze muzeum, które dziś uroczyście otwieramy. Lech ma piękną i bardzo bogatą historię, na którą składa się praca wielu pokoleń osób i którą należy się chwalić. Stąd decyzja o doprowadzeniu do szczęśliwego finału tej inwestycji - mówi prezes Lecha Poznań, Karol Klimczak. 

Koszt budowy wyniósł 2,5 mln zł i w całości został pokryty z budżetu klubu, nie było tutaj żadnych środków zewnętrznych.

Klub zaznacza, że w muzeum już teraz znajduje się sporo eksponatów, ale będzie ich jeszcze więcej, ponieważ historia Lecha trwa. Na ok. 100 metrach kwadratowych znajdują się między innymi trofea oraz ich repliki. Ponadto jest mnóstwo przedmiotów, które mają bogatą historię związaną z poznańskim klubem piłkarskim. 

Do takich eksponatów należą na przykład buty, w których Ryszard Jankowski dzielnie walczył ze słynną Barceloną, czy rękawica bramkarska Ivana Turiny, w której bronił w Rotterdamie z Feyenoordem, kiedy lechici wygrali 1:0 i awansowali do fazy pucharowej Pucharu UEFA.

Robert Lewandowski

Mamy też miejsce poświęcone Robertowi Lewandowskiemu, można zobaczyć tam pierwszą stronę jego kontraktu z Lechem podpisanego w czerwcu 2008 roku. Ciekawe rzeczy przekazali nam również nasi wychowankowie. A to wszystko w towarzystwie multimediów, na których będzie można zobaczyć gole strzelane przez Lecha w europejskich pucharach, spojrzeć na materiały z sezonów, w których klub zdobywał mistrzostwo, a także obejrzeć na specjalnym manekinie jak z upływem lat zmieniały się stroje piłkarzy Poznańskiej Lokomotywy - dodaje Klimczak. 

Chętni będą mogli się sprawdzić w specjalnej kabinie, gdzie odbywa się pomiar głośności dopingu, a przy wyjściu stanęła kasa z legendarnego stadionu na Dębcu i każdy będzie mógł dobie wydrukować pamiątkowe zaproszenie na jeden z kilkunastu meczów historycznych Lecha Poznań.

Uroczyste otwarcie muzeum już się odbyło, ale kibice muszą jeszcze poczekać na zwiedzanie. To będzie możliwe dopiero na przełomie stycznia i lutego, czyli w okolicach startu rundy wiosennej rozgrywek ligowych. 

Potrzebujemy bowiem trochę czasu na zsynchronizowanie bramek wejściowych z systemem biletowym. W nim będzie bowiem można nabywać wejściówki - informuje klub z Poznania.

Opracowanie: